Zachowawczy panowie uwielbiają klasykę, ale choć jest ona ponadczasowa i elegancka, to czasem trąci myszką. Nieśmiertelne czarne buty, szary garnitur, granatowy krawat to ich ulubione zestawienie. Czas skończyć z monotonią w męskiej garderobie. Ale mężczyzna sam na tę zmianę się nie zdobędzie. Potrzebna jest mu kobieta Joanna Kowalkowska – projektantka jesiennej kolekcji męskich butów LOFT37.
Joanna skończyła prestiżową szkołę designu Central Saint Martins w Londynie, a pierwsze projekty tworzyła na praktykach u samego Alexandra Mc Queen’a. Jest też autorką limitowanej edycji opakowań kosmetyków dla Yves Saint Laurent, Pure Chromatics 20 eyeshadow. Zachwycające puzderka ozdobione kryształkami Swarovskiego zostały wyprzedane w ciągu 24 godzin.
Debiutancka kolekcja męskiego obuwia, która powstała we współpracy z LOFT37 to śmiałe i bezkompromisowe projekty łączące klasyczny wygląd buta z nietuzinkowym wykorzystaniem ekspresyjnych printów na skórze. To chodzące dzieła sztuki, ponieważ powstały one przy pomocy warszawskiego malarza Pawła Kałużyńskiego. Ponadczasowa ciemna paleta barw i kontrastujące plamy dają nam zaskakujący efekt, który nadaje butom fantazji i polotu. Projektantka, która na stale mieszka w Wielkiej Brytanii, połączyła w swoich projektach charaktery obu bliskich jej miast: nonszalanckiego Londynu i nieco skostniałej Warszawy.
Dodatkową zaletą butów jest fakt, że indywidualnie można wybrać ich kolor, ponieważ każdy może zabawić się w kreatora. Tu tworzy się obuwie z duszą. Buty Joanny Kowalkowskiej z pewnością spodobają się każdej kobiecie. Musi jeszcze tylko przekonać do nich swojego mężczyznę, by choć raz puścił wodze fantazji i zabawił się modą. Luz, blues i oryginalne buty pozwalają wyrazić swojego wewnętrznego bzika. Każdy go ma. Faceci też.