Człowiek od zarania dziejów ozdabia ciało biżuterią. Pierwsze ozdoby, jakie stworzył homo sapiens to bransoletki, naszyjniki i pierścionki.
Te ostatnie nie posiadały wówczas żadnego oczka i wyglądały jak niewielkie obręcze na palcu. Od tego czasu upłynęło kilka tysięcy lat, upadło wiele cywilizacji i obyczajów, ale jedno się nie zmieniło: wciąż chcemy zachwycać wyglądem i z pietyzmem obserwujemy zmieniające się trendy.
Efektowne pierścionki przez kilka sezonów były nieodłącznym elementem ubioru każdej modowej fashionistki. Teraz tendencja się polaryzuje. W prawdzie duża biżuteria nadal jest modna, ale coraz mocniej widać trend na małą biżuterię.
Subtelne pierścioneczki ozdabiające każdy palec z osobna są wykwintnym dodatkiem do każdego stroju na wiele różnych okazji. Będą bezpretensjonalną ozdobą Tshirt’a jak i eleganckiej wieczorowej sukni. Ich siła tkwi nie w wielkości, ale w dyskretnym uroku. Najlepiej by było ich kilka.