Events/FASHION/Polish Fashion

GALENE by Michał Szulc

W poniedziałek, 13 czerwca, w przestrzeni warszawskiego teatru IMKA odbył się pokaz kolekcji Michała Szulca na sezon jesień/zima 2016/17. GALENE to koncepcyjne nawiązanie do stylu polskiej ulicy z przełomu lat 70. i 80. Projektant po raz kolejny postawił na oryginalne, wysmakowane konstrukcje, a także – co w świecie mody jest rzadkością – dobrze znane tkaniny, z których korzystał już w pracy nad poprzednimi kolekcjami. Całkowitą nowością i dużym zaskoczeniem było użycie pereł i korali. To pierwsza propozycja Szulca z tak dużą ilością biżuteryjnych elementów.
Mimo iż inspiracją dla GALENE była moda z czasów PRL-u, na wybiegu nie pojawiły się sylwetki bezpośrednio odnoszące się do tego okresu, a do związanej z nim konieczności ograniczeń. Tkaniny, które zostały użyte w kolekcji były obecne już w poprzednich projektach Szulca, a poszczególne projekty imitowały efekty warstwowości i objętości. – Polska lat 70. i 80. to dla mnie czas udawania: plastikowych owoców i sztucznej biżuterii – wyjaśnia Szulc. – Dlatego podczas tworzenia kolekcji postanowiłem odnieść się do idei imitacji.
Motyw „udawania” jest widoczny w niemal wszystkich elementach kolekcji. Poziome cięcia w żakietach zszytych z różnych materiałów czy linie naszywanych pereł sugerują, że zostały na siebie narzucone dwie różne rzeczy. Efekt warstwowości imitują także sukienki na cienkich zmultiplikowanych ramiączkach, które dzięki zastosowaniu odpowiednich rozwiązań konstrukcyjnych wyglądają jak nałożone na siebie. W GALENE „udawana” jest także objętość – falbany rękawów i bufki zawdzięczają swój kształt nie nawarstwianiu materiału, a konstrukcji. Istotnym elementem dekoracyjnych są kieszenie, które w rzeczywistości są naszytymi na żakiet kawałkami materiałów pozbawionymi funkcji użytkowej.
Sylwetki w GALENE zostały złożone z pozornie przypadkowych elementów. Do tej pory Szulc prezentował zazwyczaj tkaninowe total looki, tym razem zbudował stylizacje z elementów o różnych kolorach, grubościach i fakturach. Na wybiegu pojawiły się m.in. ciężkie kożuchowe płaszcze i wełniane żakiety, dla których przeciwwagą były zwiewne batystowe koszule i bawełniane spodnie „cygaretki”.

Michal-Szulc_0774Michal-Szulc_0789Michal-Szulc_0802Michal-Szulc_0814Michal-Szulc_0829Michal-Szulc_0841Michal-Szulc_0860Michal-Szulc_0872Michal-Szulc_0885Michal-Szulc_0898Michal-Szulc_0913Michal-Szulc_0928Michal-Szulc_0944Michal-Szulc_0960Michal-Szulc_0975Michal-Szulc_0988Michal-Szulc_1005Michal-Szulc_1017Michal-Szulc_1030Michal-Szulc_1045Michal-Szulc_1059Michal-Szulc_1076Michal-Szulc_1091Michal-Szulc_1107Michal-Szulc_1121Michal-Szulc_1135Michal-Szulc_1155Michal-Szulc_1167Michal-Szulc_1184Michal-Szulc_1197Michal-Szulc_1212Michal-Szulc_1226Michal-Szulc_1242Michal-Szulc_1258Michal-Szulc_1324
Tkaniny, z których powstały poszczególne sylwetki GALENE były używane przez projektanta już podczas tworzenia poprzednich kolekcji. Żakardy, z których odszyto spodnie zostały zaprojektowane przez Szulca na potrzeby jego kolekcji dyplomowej i wytkane w 2007 roku w tkalni w Częstochowie. W GALENE pojawiły się również kolory i struktury charakterystyczne dla poprzednich kolekcji, takich jak The Woods czy Carbon. Nawiązuje to do czasów końca lat 70tych i początków 80tych. – W tamtym okresie używaliśmy tego, co mieliśmy, bo nowości były poza naszym zasięgiem – tłumaczy projektant.
W GALENE Szulc położył nacisk na górę sylwetek. Zróżnicowane formy żakietów i koszul zostały złagodzone klasycznymi fasonami spodni. Projektant tym razem postanowił skoncentrować się na rękawie i linii dekoltu, prezentując ich najrozmaitsze odmiany. Ważną częścią kolekcji są żakiety i bluzki, które zaczynają się tuż pod linią ramion, przecinając sylwetkę w poziomie. Szulc sięgnął po sprawdzoną przez siebie kolorystykę: przeważają melanżowe szarości i czernie, biele, jednak głównym i przy tym wyjątkowym akcentem GALENE jest zabarwiony różem odcień ciemnego beżu.

Po raz pierwszy Szulc wykorzystał perły i korale, które zostały ręcznie naszyte na żakiety i płaszcze. To także pierwszy raz kiedy zaprojektował do swojej kolekcji biżuterię (wspólnie z Dawidem Przybyłą). Efektem tego są przeskalowane, geometryczne nauszniki. Każdy z nich został wykonany ręcznie i każdy jest unikatowy. Kolekcję uzupełniły także buty zaprojektowane przez Szulca we współpracy z marką Wojas.

Michal-Szulc_1094

Pokaz uświetnił występ wiolonczelistki Karoliny Jaroszewskiej, wychowanki jednej z najznakomitszych sław wiolonczelistyki naszych czasów – Zary Nelsovej. Na swoim koncie ma występy w Carnegie Hall w Nowym Jorku, jest solistką Filharmonii Narodowej.

Michal-Szulc_1271

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s