Pamiętam zdjęcie mojej prababci w wieku lat 36. Patrzyłam na nie, mając tyle samo. Trudno uwierzyć, ale ja wtedy wyglądałam niemalże jak dwudziestolatka, a moja – młoda przecież prababcia – na mocno dojrzałą kobietę, której bliżej do emerytki niż beztroskiej studentki. Moja prababcia nie jest wyjątkiem. Ona i jej rówieśniczki, chcąc posłusznie wpisać się w … Czytaj dalej